Moje wesele. Jak perfekcyjnie przygotować przyjęcie
Moje wesele. Jak perfekcyjnie przygotować przyjęcie
Jakiś czas temu Wydawnictwo Arkady, nomen omen świętujące 60-lecie działalności, zwróciło się do nas z pytaniem o patronat medialny książki Moje wesele. Jak perfekcyjnie przygotować przyjęcie, która ma być przedrukiem brytyjskiego oryginału How to Style Your Perfect Wedding.
Zabrzmiało ciekawie, poprosiliśmy o wgląd w materiały, by móc wyrobić sobie opinię i zdecydować czy warto wesprzeć projekt. Książka była już częściowo przetłumaczona. Zobaczyliśmy przepiękne zdjęcia, świetny skład graficzny i fragment części merytorycznej. Wchodzimy.
I doczekaliśmy się egzemplarzy. W części poradnikowej wiele rzeczy, o których piszemy w Przewodniku i na portalu – tutaj zebranych w jedno, w połączeniu z pięknymi inspiracjami, zgromadzone na 250 stronach. Solidnie oprawione, pięknie wydrukowane – namacalne źródło inspiracji i pamiątka ze ślubnych przygotowań.
„Ten przewodnik poprowadzi pannę młodą od zaręczyn aż do ślubnego kobierca, pomagając wybrać dla jedynej i niepowtarzalnej uroczystości pełne fantazji motywy w prześlicznej palecie barw. Książka pełna jest wysmakowanych plastycznie i konsekwentnych w stylu przykładów projektów zaproszeń, doboru kwiatów, dekoracji stołu, wystroju sali itp. Kolejne ilustracje pokazują, jak urzeczywistnić wyrafinowane idee i zapewnić im profesjonalne wykończenie.” – taki króciutki opis książki znajdziemy na stronie Wydawnictwa, zdecydowanie zbyt skromny i mało wyczerpujący.
By nie wyważać otwartych drzwi, powołam się na recenzję książki autorstwa Dominiki Zięby w Strefie Narzeczonych:
„Książka składa się z dwóch części – pierwsza to inspiracje, które pomogą niezdecydowanym ustalić ogólny kierunek przygotowań czyli wybrać motyw przewodni, wokół którego zbudujecie całą estetyczną oprawę tego ważnego wydarzenia. Siedem gotowych propozycji okraszonych pięknymi fotografiami i kreatywnymi pomysłami na dekoracje DIY, począwszy od nakrycia stołu, papeterii i dekoracji, skończywszy na artystycznie zdobionych tortach i podarunkach dla gości. Kompleksowe opracowanie zagadnień związanych ze ślubem w stylu żeglarskim, rustykalnym, wielkomiejskim i boho, a także ciekawe propozycje na zorganizowanie wesela w kolorze blush, garden party i przyjęcia w winnicy. Ekskluzywnie, oryginalnie i na bogato.
Druga część to przewodnik, który wprowadza przyszłą Pannę Młodą w tajniki ślubnych przygotowań. Mówiąc wprost – lista rzeczy do załatwienia, która jest naprawdę długa. Znajdziecie tu wiele przydatnych wskazówek – dowiecie się między innymi jak zadbać o urodę przed szczególnym dniem, poznacie obowiązki pierwszej druhny, stworzycie plan rozsadzenia gości, zorganizujecie wieczór panieński i kawalerski, zaplanujecie podróż poślubną, a także dowiecie się, jak wybrać najlepszego fotografa, florystę i firmę cateringową. Ślubna ściągawka, która na pewno się przyda.”
Smakowite cacko, którego jakości tylko pogratulować. Pomijając małe różnice w kulturze i mentalności Brytyjczyków i Polaków, warto mieć na półce tak pięknie wydaną i przydatną merytowycznie książkę. Aż żal, że Przewodnik Młodej Pary nie ma 250 stron i takiego zaplecza edytorskiego, wow!
-JB-