/wpis archiwalny/

Kolorem roku 2915 (ups, czas zasuwa…) był marsala. Jego nazwa pochodzi od włoskiego wina. To piękne połączenie brązowego i bordowego w niezwykle szlachetnym wydaniu.

W swoich ówczesnych kolekcjach rok marsalę upodobali sobie: Valentino, Dior, Hermes, Isabel Marant, Victoria Beckham, Miu Miu, Tommy Hilfiger, a nawet Jil Sander, Guccii oraz Burberry i Christopher Kane. Chociaż to dość ciemny, szlachetny odcień, projektanci proponują go również jako alternatywę dla lekkich kolorów na sezon wiosenno-letni.

Jak łączyć i wykorzystywać marsalę w stylizacjach ślubnych?

Marsala świetnie sprawdza się w dodatkach – może być dobrą alternatywą dla czerni czy czekoladowych brązów, jeśli postawicie na proste formy. Idealnie pasuje do pudrowych odcieni różu z domieszką czerwieni. Będzie pięknie współgrać z modnymi w tym sezonie pastelowymi i pudrowymi sukniami ślubnymi.

Mocny, głęboki odcień marsali pięknie wygląda w biżuterii – jej połączenie ze srebrem jest niezwykle szykowne. Do takiego hipereleganckiego looku pasować będzie wąska suknia ślubna z gładkiej, błyszczącej tkaniny, która krojem przypomina elegancką suknię wieczorową. Aby całość stylizacji nie wypadła zbyt sztywno, można ją złagodzić bukietem z jasnych kwiatów w pastelowych odcieniach.

Mamy nadzieję, że zwolenniczkom popularnego bordo, marsala zastąpi ten niefortunny kolor w ślubnej oprawie. Oczywiście, marsala wcale nie musi występować solo, ani w monochromatycznych kompozycjach. Pięknie łączy się również ze złotem, miętą (lucite green) czy brzoskwinią. Jest to pogodna, romantyczna gama kolorystyczna – idealnie będzie tutaj pasowała koronkowa suknia ślubna i buty z dziewczęcą kokardką.

Jeśli masz już gotową całą stylizację, marsalę możesz w nią wpleść za pomocą lakieru do paznokci, szminki w tym kolorze czy biżuterii. Będzie również pięknie wyglądać w sukienkach druhen. Z pewnością nie jest to jeden z topowych kolorów wybieranych przez panny młode. Trzeba mieć sporo wyczucia, żeby ją wpleść w oprawę ślubu. Jeśli będziesz umiała stworzyć na jego podstawie udaną stylizację ślubną, możesz być pewna, że efekt będzie urzekający.

Kiedy już marsala przestanie być odgórnie narzuconym topowym kolorem, może wciąż pięknie sprawdzać się w kreacjach wieczorowych czy dodatkach, niekoniecznie ślubnych.