Oświadczyny z pierścionkiem w awokado
Oświadczyny z pierścionkiem w awokado
Ach te nowe trendy… Ostatnio na Instagramie pojawił się nowy i zdaje się, że coraz bardziej popularny: panowie oświadczają się, wkładając pierścionek nie do pudełeczka, lecz do owocu awokado. Wyobraźnia już podsuwa gotowe scenariusze oświadczyn, a element zaskoczenia wybranki murowany. Hasztag #avocadoproposal rozrasta się niczym grzyby po deszczu.
Nowa modę już podchwycili handlowcy w jednym z supermarketów i dorodne okazy awokado oznaczają specjalną naklejką z napisem „idealne na oświadczyny”. Cóż, przecież mówi się, że wszystko można sprzedać.
Trend jednych zadziwia, innych śmieszy, zniesmacza (nawet jeśli lubią awokado), innych zachwyca. Oświadczyny z pierścionkiem w awokado podobają się podobno milenialsom – tym, którzy idą własną drogą blisko nurtu eco, vegan, stylu życia blisko natury, bez parcia na konsumpcjonizm. Czy to prawda? – A czy ma to znaczenie? Motyw dobry jak każdy inny, znakomity do pociągnięcia w ślubnej papeterii, save the date czy sesji zdjęciowej. A jeśli jeszcze ktoś uwielbia awokado…
A propos awokado – jeszcze niedawno słynna była „ręka awokado” – sprawdźcie w wyszukiwarce, jeśli chcecie się pośmiać:)
U nas przecież też jest sporo pysznych owoców – tylko czekać na oświadczyny z pierścionkiem w jabłku, śliwce czy… no właśnie?
Inspiracja z noizz.pl
-SAG-